Kolejne spotkanie Śląskie Szyje! za
nami. Nie byle jakie spotkanie, tym razem przyłączyłyśmy się do
akcji
Uszyj Jasia, które odbyło się w katowickim oddziale
Ikea.
|
Andrzej dzielnie przewrcał wszystkie uszyte Jaśki i z precyzją księgowego zliczał..... |
Wspólnymi siłami udało się
uszyć prawie 550 poszewek na podusie. Już niedługo trafią one do
podopiecznych
Hospicjum Cordis.
Zużyliśmy ponad 15 belek materiału,
po 25 metrów każda.
|
Stosiki rosły z każdą minutą |
W akcji mógł wziąć udział
każdy, przyjechały dziewczyny z Dąbrowy, Mikołowa, Gliwic, a
nawet z Częstochowy i Krakowa. Do maszyn siadali klienci
odwiedzający sklep, nie zabrakło też wolontariuszy z Hospicjum.
Część osób po raz pierwszy w
życiu uszyła coś na maszynie :) i
tu brawa właśnie dla nich
Nie obyło się też bez strat….
Klika maszyn z Ikei nie przetrwało…. Nie ma co ukrywać, że nasze
w pewnych momentach też miały problemy ;)
|
Overlocki miały duuuże problemy na grubszym materiale..... |
|
Natalia - pomysłodawczyni i organizatorka całgo zamieszania ;) |
|
Pierwszy uszyty Jaś i gadatliwy Pan prowadzący ;) |
|
Ekipa tnąna no. 1 |
|
Ekipa tnąca no. 2 |
|
Ekipa tnąca no. 3 |
|
Jedyny Pan szyjący w tym dniu (przynajmniej ja drugiego nie widziałam...) |
|
Dziewczyny wykańczają pierwszą Ikeowską maszynę.... |
|
Dziewczyny wykańczają drugą, a może już trzecią Ikeowską maszynę..... |
Zapraszamy na kolejne spotkanie Śląskie Szyje! już w kwietniu.....
pozdrawiam
Marta
PS. Kilka zdjęć zostało zapożyczonych od dziewczyn szyjących. Dziękuję bardzo! :)
Byłam, szyłam i cudnie to wszystko wyszło :)
OdpowiedzUsuńTeż tam byłam :) Prawie 80 km mam do Katowic, ale było warto ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i świetna relacja :) Było super, żałuję że przyjechałam tak późno ale ciesze się, że w ogóle dojechałam :) Czekam na kolejne śląskie szyciowe spotkanie!!
OdpowiedzUsuńNawet na zdjęcie z siostrą się załapałyśmy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie było, super się szyło i wspaniałe osoby się zebrały!
Pozdrawiam.
Oj panów było więcej pod koniec,ale ten ze zdjęcia rządził😀 wspaniale sie spisaliście!!!
OdpowiedzUsuńoooo no to już mnie pod koniec nie było, a szkoda bo pewnie widok fantastyczny :)
OdpowiedzUsuń