Gdy zobaczyłam tą bluzeczkę to wiedziałam, że ją uszyję.
Niby prosta, a taka efektowna.
Dzianikę kupiłam zupełnie przyadkiem i tylko dlatego że mi się podobała. Wtedy nie wiedziałm jeszcze że to właśnie z niej powstanie ta bluzeczka.
Przyznam, że szyło się ją paskudnie. Dzianina jest dość lejąca i strasznie uciekała mi spod overlocka. Miałam nawet moment, że chciałam ją wrzucić do kosza i nie mieć z tą dzianiną już nic wspólnego!
Ostatecznie zawzięłam się w sobie i jest :)
Dół i rękawy wykończone ściegiem flatlok na Merrylocku 689.
Nosi się całkiem przyjemmnie :)
pozdrawiam
Marta
Jak uwielbiam Agę i jej całe Papavero tak gdyby nie Ty to nie zwróciłabym uwagi na tę bluzeczkę :) Na stronie Papavero nie podoba mi się a u Ciebie prezentuje się świetnie - to też zasługa dzianiny w ciekawy, malenżowy wzorek :) Kurcze aż mam na nią chrapkę :D
OdpowiedzUsuńNo to pozostało tylko zasiąść do maszyny :)
UsuńBardzo fajna, dawaj fotki na sobie ;)
OdpowiedzUsuń