Poducha specjalna, bo dla córki mojej przyjaciółki.
Zamówiona w wielkim sekrecie przez ciocię Justynę :)
Poducha zapinana na zamek, który schowałam pod zakładką.
Aplikacja wykonana metodą tradycyjną, czyli maszyna, ścieg satynowy i ja.
Nie ukrywam, że lubię robić aplikacje. Nieskromnie dodam, że ładnie mi wychodzą ;)
Tą poduchą wpisuję się w uwalnianie tkanin u Liliany.
pozdrawiam
Marta
Bardzo fajna, super! I jak porządnie wykonane :)
OdpowiedzUsuń