W oczekiwaniu na kolejny szyciowy post
(już niebawem) proponuję przygotować zupę krem cebulowy.
Zupka ta smakuje cudownie w letnie dni
(wtedy podajemy ją lekko ciepłą), jak i w te chłodniejsze
(podajemy gorącą).
Zaletą tej zupy (a właściwie każdej
zupy-krem) jest to że możemy przemycić w niej warzywa których
dzieciaki nie lubią (cebula, pietruszka, seler i inne). Kolejna
zaleta to taka, że za sprawą podsmażonej cebuli jest lekko słodka.
Zamiast grzanek, można dodać groszek
ptysiowy lub podawać z chrupiącą bagietką czosnkową.
Składniki na zupę:
cebula ok. 1 kg
włoszczyzna (marchewka, pietruszka,
seler, liść kapusty, por)
2 liście laurowe
kilka kulek ziela angielskiego
pieprz mielony
0,5 łyżki przyprawy typu ziarenka
smaku, kucharek itp.
2 ząbki czosnku
masło
Włoszczyznę, liście laurowe, ziele
angielskie, czosnek wkładam do garnka (ja używam 3-litrowego) i
zalewam ciut ponad połowę garnka. Stawiam na gaz, doprawiam
pieprzem i ziarenkami smaku.
W czasie gdy wywar nam się gotuje,
obieram cebulę i kroję ją w piórka. Na dużej patelni
rozgrzewam masło, wrzucam cebulę i podsmażam. Cebula ma być
szklista, nie spalona. Zamiast masła można użyć oleju, ja robię
na maśle, bo masło daje lepszy smak.
Gdy wywar z włoszczyzny mamy gotowy
wyciągamy wygotowany kiść kapusty, por, liść laurowy i ziele
angielskie (jeśli dacie radę je złapać :) ). Jeśli daliście
bardzo dużo marchewki, pietruszki i selera to również
częściowo można wyjąć.
Do wywaru wrzucamy całość cebuli z
patelni, mieszamy i gotujemy na wolnym ogniu jeszcze ok. 10-15
minut. Zdejmujemy z ognia i blendujemy do uzyskania gładkiej konsystencji.
(Uwaga na poparzenia!)
Jeśli zupa krem wyjdzie wam za rzadki,
nic się nie przejmujcie, grzanki „wypiją” nadmiar wody :)
Składniki na grzanki:
czerstwy chleb
mielona papryka słodka
mielona papryka ostra
czosnek granulowany
oregano,
pieprz
pieprz ziołowy
oliwa z oliwek lub olej rzepakowy /
słonecznikowy
Przygotowanie:
Chleb kroję w niedużą kostkę.
Przyprawy mieszam w miseczce. Nie mam przepisu ile czego użyć,
zawsze robię to na oko i zawsze wychodzi super. Jedyne czego się
trzymam to tego żeby nie przesadzić z ostrą papryką, więc daję
jej dosłownie trochę.Jeśli macie jakieś swoje ulubione przyprawy to śmiało można poeksperymentować, jestem pewna że wyjdzie smacznie :)
Do dużej miski wsypuję chleb,
skrapiam oliwą, mieszam żeby cały chleb lekko nią nasiąkną,
ponownie skrapiam i mieszam. Chleb nie ma pływać w oliwie, ma być
nią lekko pokryty. Wsypuję mieszankę przypraw i mieszam do
dokładnego połączenia się z chlebem.
Piekarnik nastawiam na 180-190 stopni,
na blachę równomiernie wysypuję grzanki. Pieką do
zrumienienia, tj. ok 50-60 minut.
Grzanki można przechowywać, w papierowej tytce przez dłuższy okres czasu i nic się z nimi nie dzieje. U mnie z reguły nie zdążą być schowane do tej papierowej tytki :)
Do miseczki wlewam krem cebulowy,
wsypuję grzanki (ilość wg uznania) i gotowe :) można się zażerać
:)
pozdrawiam
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz