Nasze spotkanie odbyło się w Szafrankowej Świetlicy Środowiskowej.
Nie da się słowami opisać atmosfery... sami musicie przyjechać i zobaczyć, gwarantuję, że będziecie chcieli jeszcze. Zresztą foty mówią same za siebie :)
Foty: ja, Liliana, Majka
Wielkie obżarstwo :)
Radocha z pierwszej w życiu dziurki na guzik - bezcenne
Majciochy Liliany...
Majciochy się rysują....
Dziłocha co Ty tworzysz z tym wykrojem.... - niy strzymia...
Taki płaszczyk szyję....
Majciochy Liliany....
Majciochy Justyny...
pozdrawiam i zapraszam na kolejne spotkanie
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz