Dawno, dawno temu kupiłam w lumpeksie obrus za kilka groszy. Obrus, jak się potem okazało, miał żółtą plamę na samym środku, która uparcie nie chciała zejść w praniu....
Materiał to 100% bawełna, jak na mój gust nadawała się na koszulę lub bluzkę. Obrus wrafił więc na półkę z materiałami "do przerobienia" i tam sobie leżakował chyba ze 3 lata.
Całkiem niedawno na papavero pokazał się ten wykrój na koszulę i już wiedziałam że to właśnie obrus stanie się dawcą materiału....
Kombinowałam z ułożeniem wykroju tak żeby tą nieszczęsną plamę ominąć. Udało się, choć musiałam zrezygnować z pięknej kokardy na rękawach.
Wykończenie dekoldu okazało się prostsze niż myślałam i wyszło zadziwiająco prosto jak na mój pierwszy raz :) No i stójka którą wszywałam chyba 3 razy, bo cały czas coś mi uciekało...
aaaaa i podziękowania dla Majki, która odstąpiła mi fajowe guziczki. Te które ja zakupiłam jakoś nie do końca pasowały.....
Koszula wpisuje się też w uwalnianie tkanin u Liliany
szczególik przy stójce |
wykończenie dekoldu |
pozdrawiam
Marta
Wyszło świetnie! Materiał jest tak ładny, a krój ciekawy, że brak kokardy naprawdę nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńSama mam takie prześcieradło z lumpa. Piękne i dobre jakościowo. Zimuje już... długo ;) Może też w końce je uwolnię :))))
Bardzo fajna koszula, uwielbiam takie - częściowo rozpinane - modele. Moim zdaniem brak kokardy wręcz wyszedł na plus, dzięki temu wyszło klasycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K
Tez jestem za amputowaniem kokard,super koszula. Material bardzo ladny, nke wyglada jak stary obrus ��
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńJa już podziwiałam na śląskim szyciowym spotkaniu i potwierdzam, ze świetnie wyszła Ci ta bluzka i bardzo fajnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŁadnie wyszła. Dobrze się sprawuje? Polecasz ten wykrój?
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemnie się w niej chodzi :) Jak dla mnie to wykrój bardzo fajny, praktycznie nie musiałam go przerabiać... Zresztą do tej pory wykroje z papavero z których szyłam pasują bezproblemowo (chyba wpisuję się w romiarówkę ;) ) Pewnie jeszcze kiedyś wykorzystam ten wykrój....
UsuńBardzo fajna ta koszula, podziwiam osoby które mają takie umiejętności.
OdpowiedzUsuńNo i proszę jaka fajna koszula! I bez kokard daje radę :) Szkoda,że jestem niewymiarowa, bo podobają mi się papaverowe wykroje...
OdpowiedzUsuń