środa, 23 grudnia 2015

Stasiowa pościel przedszkolna

Zupełnie nieoczekiwanie Staś w październiku zaczął edukację przedszkolną.
Oprócz miliona drobiazgów potrzebna była pościel, no bo przecież grupa maluchów ucina sobie poobiednią drzemkę.... 


Miałam ambitny plan uszyć pościel w patchworkowego zyg-zaka ze skrawków tkanin których chyba żadnej szyjącej nie brakuje. Nooooo niestety życie szybko zweryfikowało ten plan. Z października zrobił się grudzień, a dzieciak dalej spał w pościeli zdecydowanie za małej na jego wiercenie i rozkopywanie.
Zupełnie przypadkiem okazało się że Ewelina ze Śląskie szyje! ma do odstąpienia kawał bawełny w „zieleniakowatego” zyg-zaka. Spodobał mi się na tyle, że zastąpił marzący mi się patchworkowy zyg-zag (cały czas mam go w planach, tylko nie wiem na kiedy ;)). Z zapasów wygrzebałam większe resztki grubego polaru i tak powstała Stasiowa pościel przedszkolna.
Poduchę wypełniłam dwoma warstwami cienkiej ociepliny.
Z efektu jestem baaardzo zadowolona, sam zainteresowany też :)

pozdrawiam 
Marta 

5 komentarzy:

  1. Nie ważne, że w grudniu zamiast w październiku. Ważne, że robione z myślą o samym zainteresowanym i że Klient zadowolony! :D To dla mnie zawsze najcenniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna pościel, polar na jednej stronie to fajny pomysł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt końcowy jest bardzo ładny. A patchwork przecież też jest - z polarków ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne kolorki. Stasiowi na pewno miło się śpi w takiej pościeli :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...